Skąd taki cmentarz w Końskowoli? Otóż Czartoryscy, dbając o rozwój gospodarczy Końskowoli sprowadzili tu ok. 300 rzemieślników z Niemiec, głównie z Saksonii. Większość przybyszów była tkaczami. Dzięki temu posunięciu Końskowola szybko stała się znaczącym ośrodkiem produkcji sukna. Jakkolwiek po upadku powstania listopadowego w 1831 r. wielu z nich opuściło Końskowolę (przenosząc się m.in. do Łodzi), to dla wciąż licznej społeczności w 1842 r. powołano tu filię parafii ewangelicko-augsburskiej w Lublinie. W 1909 r. wśród mieszkańców Końskowoli (ok. 4900 osób) społeczność niemiecka liczyła 230 osób. Pamiątką po niemieckich obywatelach miasta pozostały relikty cmentarza. W lipcu 2011 r. grupa wolontariuszy z Austrii, Niemiec i Polski wspólnie uporządkowała cmentarz.
Za cmentarzem ewangelicko-augsburskim sąsiaduje tzw. nowy cmentarz żydowski w Końskowoli - został założony w XVIII wieku i zajmuje nieogrodzoną powierzchnię 2 ha na której, nie zachował się żaden nagrobek. Jedyna ocalała macewa znajduje się w muzeum w Puławach.